Odwiedziliśmy rejony Hradok ,Manin, Sulov i Viśniowe, po drodze przejeżdżając jeszcze w okolicy kilku innych . Na Słowacji jest o wiele więcej rejonów wspinaczkowych niż w Polsce. Wspinaliśmy się w wapieniu ( nie wyślizganym ) ,w andezycie i zlepieńcu ,co jest dodatkowym plusem ,ponieważ osoby zaczynające wspinaczkę mogą od razu "zakosztować" kilku rodzajów skał i wyrobić sobie na ich temat własne zdanie. Co jeszcze...
Po prostu zapraszam na tego rodzaju kursy na przyszłość :)
|